This is the story of my life

Musicie mi wybaczyć moją długą nieobecność, ale co jakiś czas będę przepadała w weekendy, no cóż wiek robi swoje, a ja niestety jestem już studentką i muszę dzielić czas na studia dzienne i zaoczne, więc czasami po prostu nie mam już siły zasiąść do komputera - zwłaszcza w weekendy kiedy mam studia zaoczne. Ale będę się starała nadrabiać w tygodniu ^_^ No cóż takie minusy, kiedy blog prowadzę sama - nie mam nikogo, kto zatuszowałby moją nieobecność.
Skończyłam obiecane wcześniej metamorfozy, ale dostałam prośbę na jedną, więc zaakcentuję to tutaj - moją najbliższą metamorfozę dokonam na Emilja99. I to by było chyba na tyle z tzw. ogłoszeniami parafialnymi.
Aha, jeżeli chodzi o poniższą stylizację to proszę o wyrozumiałość, kompletnie nie mam weny ;/ wyszłam chyba z wprawy... A więc jest co jest, na coś lepszego musicie poczekać do następnego razu (raczej do jutra, bo dziś niezbyt mam ochotę na myślenie ;P).

Czego użyłam: tunika: Fallen Angel (50sm), skarpetki z koronką: Fallen Angel (30sm), kapelusz: Decades (30sm), szalik: Stardoll (30sm), buty: Fallen Angel (40sm), torebka: Rio (50sm).
Opis stylizacji: Prosta stylizacja dla nss (wszystko za sm i na dodatek za niewielkie kwoty). Tak jak pisałam wcześniej, nie mam weny, ale stylizacja wyszła całkiem ok. Nie ma w niej nic skomplikowanego, ale swój urok ma ^_^ Mam nadzieję, że się podoba. Zapraszam jak zwykle do komentowania.